Kamiński zrobił przystanek w Warszawie
"Traktujemy Pana Marka, wielkiego podróżnika, jako nasze oczy i uszy w obszarach Natura 2000 i rezerwatach, których na Wiśle jest bardzo dużo i chcemy w ten sposób przybliżyć rzekę społeczeństwu" - podsumował rolę GDOŚ Dyrektor Maciej Rossa w wywiadzie dla TVP Info.
Prognozy na najbliższe dni nie są wiosenne dlatego doposażyliśmy podróżnika w ogrzewacze. Mamy nadzieję, że Pan Marek skorzysta z tego „gorącego" upominku, czeka go bowiem jeszcze ponad 400km rejsu, w tym jak sam powiedział najtrudniejszy moment związany z pokonaniem zmrożonego odcinka rzeki w okolicach Płocka.
Ekspedycja zakończy się w Gdańsku, prawdopodobnie w przyszłą sobotę i tam także planujemy być. Póki co trzymamy kciuki i życzymy pomyślnych wiatrów!