Wstrzymane ślimakobranie na Warmii i Mazurach
Spadek liczebności populacji ślimaka winniczka na Warmii i Mazurach oraz wzrost udziału osobników o małych muszlach to przyczyny wstrzymania w 2014 r. zbioru tego gatunku. Taką decyzję podjął Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska w Olsztynie.
Ślimak winniczek podlega w Polsce częściowej ochronie gatunkowej. Można go zbierać jedynie przez 30 dni w roku, w okresie od 20 kwietnia do 31 maja. Przy czym, do zbioru zostały dopuszczone wyłącznie osobniki o średnicy muszli powyżej 30 mm. Aby w zgodzie z prawem zbierać winniczki do celów przetwórstwa spożywczego, należy mieć zezwolenie regionalnego dyrektora ochrony środowiska. "W 2013 r. dopuściliśmy do pozyskania prawie 600 ton ślimaka winniczka. Natomiast, według przedłożonych nam sprawozdań, udało się zebrać zaledwie 234 tony. Podobnie sytuacja wyglądała w 2012 r. Takie statystyki niepokoją i wskazują na niestabilność populacji" mówi Stanisław Dąbrowski, Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska w Olsztynie.
Wykonany już w latach 2005-2006 przez Uniwersytet Warmińsko-Mazurski w Olsztynie monitoring liczebności ślimaka winniczka na Warmii i Mazurach wskazywał na konieczność wprowadzania okresowych przerw w pozyskiwaniu tego gatunku. Według naukowców ma to na celu odbudowanie się jego populacji. Gatunek ten uzyskuje dojrzałość płciową w wieku trzech lat i w tym czasie osiąga wielkość - średnicę muszli około 3 cm, czyli wielkość dopuszczającą do pozyskania. Ostatnie dwa lata, ze względu na przedłużającą się zimę, chłodne wiosny i suszę w maju, nie sprzyjały rozrodowi tego mięczaka. Skumulowany efekt tych niekorzystnych warunków pogodowych w okresie rozrodu oraz pozyskania osobników dojrzałych o średnicy muszli powyżej 3 cm, spowodowały spadek liczebności ślimaka i wzrost udziału w populacji osobników „niewymiarowych", czyli o średnicy muszli poniżej 3 cm. Przełożyło się to na efektywność zbioru winniczka w 2013 r. Aż 20% podmiotów uprawnionych do zbioru wykazało, w sprawozdaniach przesłanych Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Olsztynie, spadek liczebności ślimaka winniczka oraz duży udział osobników niewymiarowych. Niektórzy, po raz pierwszy, wskazali wprost na konieczność wstrzymania pozyskiwania tego gatunku na terenie naszego województwa.
Sygnały o złym stanie populacji winniczka, napływające również od samych zainteresowanych zbiorem, stały się przyczyną wstrzymania pozyskania tego gatunku w 2014 r. "Jest to decyzja trudna. Zdaję sobie bowiem sprawę z tego, że w naszym województwie pozyskanie winniczka jest istotnym źródłem utrzymania dla wielu osób. Jednak, po konsultacji z naukowcami i członkami Prezydium Regionalnej Rady Ochrony Przyrody w Olsztynie, uznałem że ten rok, wyłączony ze zbioru, wspomoże odbudowę populacji i jednocześnie umożliwi zbiór w przyszłości. Planujemy również zlecić wykonanie monitoringu ślimaka winniczka. Mam nadzieję, że jego wyniki wskażą w jaki sposób w przyszłości należy gospodarować populacją tego gatunku" dodał Stanisław Dąbrowski.
Decyzja o zaprzestaniu zbioru winniczka w województwie warmińsko-mazurskim w 2014 r. ma na celu wzmocnienie populacji, umożliwienie przystąpienia do rozrodu osobnikom dojrzałym. Ma też zapobiec pozyskaniu osobników o muszlach w górnej granicy wymiaru ochronnego, czyli ślimaków które jeszcze nie miały możliwości rozrodu. Dalsze zezwolenie na pozyskanie doprowadziłoby do jeszcze większego spadku liczebności tego gatunku i wzrostu udziału osobników o małych średnicach muszli. Spowodowałoby to karłowacenie populacji. Jednocześnie wpłynęłoby negatywnie na efektywność zbioru tego gatunku. Przedsiębiorcy, którzy w trosce o swoje przyszłe zbiory wnosili o przerwę w eksploatacji winniczka będą zapewne zadowoleni. Mamy też nadzieję, że zrozumieją to i zaakceptują również pozostali zainteresowani pozyskaniem tego gatunku.
Ślimak winniczek podlega w Polsce częściowej ochronie gatunkowej. Można go zbierać jedynie przez 30 dni w roku, w okresie od 20 kwietnia do 31 maja. Przy czym, do zbioru zostały dopuszczone wyłącznie osobniki o średnicy muszli powyżej 30 mm. Aby w zgodzie z prawem zbierać winniczki do celów przetwórstwa spożywczego, należy mieć zezwolenie regionalnego dyrektora ochrony środowiska. "W 2013 r. dopuściliśmy do pozyskania prawie 600 ton ślimaka winniczka. Natomiast, według przedłożonych nam sprawozdań, udało się zebrać zaledwie 234 tony. Podobnie sytuacja wyglądała w 2012 r. Takie statystyki niepokoją i wskazują na niestabilność populacji" mówi Stanisław Dąbrowski, Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska w Olsztynie.
Wykonany już w latach 2005-2006 przez Uniwersytet Warmińsko-Mazurski w Olsztynie monitoring liczebności ślimaka winniczka na Warmii i Mazurach wskazywał na konieczność wprowadzania okresowych przerw w pozyskiwaniu tego gatunku. Według naukowców ma to na celu odbudowanie się jego populacji. Gatunek ten uzyskuje dojrzałość płciową w wieku trzech lat i w tym czasie osiąga wielkość - średnicę muszli około 3 cm, czyli wielkość dopuszczającą do pozyskania. Ostatnie dwa lata, ze względu na przedłużającą się zimę, chłodne wiosny i suszę w maju, nie sprzyjały rozrodowi tego mięczaka. Skumulowany efekt tych niekorzystnych warunków pogodowych w okresie rozrodu oraz pozyskania osobników dojrzałych o średnicy muszli powyżej 3 cm, spowodowały spadek liczebności ślimaka i wzrost udziału w populacji osobników „niewymiarowych", czyli o średnicy muszli poniżej 3 cm. Przełożyło się to na efektywność zbioru winniczka w 2013 r. Aż 20% podmiotów uprawnionych do zbioru wykazało, w sprawozdaniach przesłanych Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Olsztynie, spadek liczebności ślimaka winniczka oraz duży udział osobników niewymiarowych. Niektórzy, po raz pierwszy, wskazali wprost na konieczność wstrzymania pozyskiwania tego gatunku na terenie naszego województwa.
Sygnały o złym stanie populacji winniczka, napływające również od samych zainteresowanych zbiorem, stały się przyczyną wstrzymania pozyskania tego gatunku w 2014 r. "Jest to decyzja trudna. Zdaję sobie bowiem sprawę z tego, że w naszym województwie pozyskanie winniczka jest istotnym źródłem utrzymania dla wielu osób. Jednak, po konsultacji z naukowcami i członkami Prezydium Regionalnej Rady Ochrony Przyrody w Olsztynie, uznałem że ten rok, wyłączony ze zbioru, wspomoże odbudowę populacji i jednocześnie umożliwi zbiór w przyszłości. Planujemy również zlecić wykonanie monitoringu ślimaka winniczka. Mam nadzieję, że jego wyniki wskażą w jaki sposób w przyszłości należy gospodarować populacją tego gatunku" dodał Stanisław Dąbrowski.
Decyzja o zaprzestaniu zbioru winniczka w województwie warmińsko-mazurskim w 2014 r. ma na celu wzmocnienie populacji, umożliwienie przystąpienia do rozrodu osobnikom dojrzałym. Ma też zapobiec pozyskaniu osobników o muszlach w górnej granicy wymiaru ochronnego, czyli ślimaków które jeszcze nie miały możliwości rozrodu. Dalsze zezwolenie na pozyskanie doprowadziłoby do jeszcze większego spadku liczebności tego gatunku i wzrostu udziału osobników o małych średnicach muszli. Spowodowałoby to karłowacenie populacji. Jednocześnie wpłynęłoby negatywnie na efektywność zbioru tego gatunku. Przedsiębiorcy, którzy w trosce o swoje przyszłe zbiory wnosili o przerwę w eksploatacji winniczka będą zapewne zadowoleni. Mamy też nadzieję, że zrozumieją to i zaakceptują również pozostali zainteresowani pozyskaniem tego gatunku.
-------------------------------
Źródło: RDOŚ w Olsztynie
Autor zdjęcia: Rafał Kwiatkowski