Wyjaśnienie do artykułu "Ekoweto w ręku urzędnika", zamieszczonego w Gazecie Wyborczej 10 sierpnia 2010 r.
Wyjaśnienie do artykułu Ekoweto w ręku urzędnika, zamieszczonego w Gazecie Wyborczej 10 sierpnia 2010 r.
Źródło: www.mos.gov.pl, Data: 11.08.2010 r.
W nawiązaniu do publikacji informujemy, że stwierdzenie, że zgodnie z projektem nowego Rozporządzenia Rady Ministrów (a nie Ministra Środowiska) każde przedsięwzięcie wymagać będzie uzyskania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach, jest nieprawdziwe. Projekt Rozporządzenia wskazuje wyłącznie te rodzaje przedsięwzięć, w stosunku do których konieczne będzie uzyskanie takiej decyzji.
Business Center Club kwestionując jeden z ponad 150 rozwiązań prawnych zawartych w projekcie określającym rodzaje przedsięwzięć mogących znacząco oddziaływać na środowisko, jednostronnie ocenia cały projekt. Reakcja BCC pół roku od upublicznienia projektu rozporządzenia dziwi z uwagi na fakt, że BCC (ani Polska Izba Informatyki i Telekomunikacji, czy Krajowa Izba Gospodarcza Elektroniki i Telekomunikacji) nie wzięło, z własnej woli, udziału w konsultacjach społecznych tej wersji projektu. Projekt rozporządzenia zamieszczono na stronie internetowej Ministerstwa Środowiska 11.02.2010 r. a możliwość składania uwag upływała 26.02.2010 r. Ponadto uwagi tego stowarzyszenia odnoszą się do nieaktualnej już wersji projektu rozporządzenia: od chwili upublicznienia wersji projektu w lutym 2010 r. dokument ten podlega ciągłym zmianom m.in. na skutek uwag innych i uzgodnień z innymi resortami i zastrzeżeń wynikających z konsultacji społecznych.
Podkreślenia wymaga również fakt, że projekt rozporządzenia podlegał konsultacjom międzyresortowym, jego treść została uzgodniona z innymi resortami, w tym z Ministerstwem Infrastruktury oraz Urzędem Komunikacji Elektronicznej.
W odniesieniu do zarzutu braku uregulowań „negatywnych skutków w środowisku" informujemy, że regulacje określające niekorzystny wpływ na środowisko istnieją już w krajowym prawie.
Projekt rozporządzenia ma celu transponowanie załączników I i II dyrektywy 85/337/EWG z 27 czerwca 1985 r. w sprawie oceny skutków wywieranych przez niektóre przedsięwzięcia publiczne i prywatne na środowisko naturalne (ze zmianami) które wymienia rodzaje przedsięwzięć wymagających zastosowania tzw. procedur środowiskowych. Niestety w wielu przypadkach dyrektywa określa rodzaje przedsięwzięć w sposób jakościowy nie odnosząc się do konkretnych wartości np. powierzchni, zdolności produkcyjnej itp. Transponując dyrektywę zobowiązani jesteśmy do pełnego, czyli niewykluczającego, wskazania przedsięwzięć mogących powodować negatywne skutki w środowisku. Skrytykowany projekt rozporządzenia podlegając ciągłym zmianom wychodzi tym zobowiązaniom na przeciw.
W zasadniczej części artykuł dotyka problemu tzw. przedsięwzięć podprogowych. tzn. takich, które nie są objęte przez krajowy system prawny, natomiast prawo unijne wymaga w stosunku do nich stosowania procedur środowiskowych. Należy zaznaczyć, że braki te dostrzega Komisja Europejska - na skutek skarg społeczeństwa dotyczących przedsięwzięć pominiętych przez prawo środowiskowe resort środowiska został zobligowany do składania wyjaśnień KE, tłumacząc się z nieprzeprowadzenia procedur środowiskowych w stosunku do przedsięwzięć które są ujęte w prawie unijnym, a nie przewiduje ich prawo polskie.
W resorcie środowiska nadal trwają prace nad treścią projektu rozporządzenia w sprawie przedsięwzięć mogących znacząco oddziaływać na środowisko.
Załącznik - treść artykułu: Ekoweto w ręku urzędnika - Gazeta Wyborcza 10 sierpnia 2010 r.